poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Polityczna przepychanka

Nie interesuję się zbytnio polityką, chociaż orientację jako taką i poglądy posiadam. Jest jednak wiele spraw, które mi w polityce nie pasują; są brudne, niegodne moralności człowieka i często w głoszonych celach i programach nie ma cienia prawdy, a tylko chęć zdobycia większego poparcia. Nasi politycy stając na ważnych stanowiskach szybko zapominają o państwie, a głównie chcą napełnić sobie kabzy i ustawić w życiu siebie i swoje rodziny.
Nie byłam jakąś fanką prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale śmierć jego i wszystkich, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem poruszyła mną do głębi.
Żal mi wszystkich ludzi, którzy zginęli, a nie polityków, bo przecież byli oni przede wszystkim ludźmi. Ludźmi, którzy kochali, mieli swoich bliskich, których darzyli uczuciem i nawzajem.
To co teraz dzieje się w mediach denerwuje mnie. Ten czas żałoby nie tak powinien wygladać. To nie było prawdziwe, to wszystko było udawane i na pokaz.
I teraz jak to w polskim narodzie bywa, zaczyna się polityczna przepychanka. Jakie to typowo polskie i jakie to brzydkie ... niestety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz